
Zwiedzanie Krakowa
Jeśli należycie Państwo do marzycieli, którzy od dziecka śnili o podróżach w czasie, jeśli opowieści o średniowieczu i fantastyczne historie o smokach od zawsze działały na Waszą wyobraźnię, Kraków jest idealnym miejscem dla Was. Zwiedzanie Krakowa to niezapomniana przygoda! – oto nasze hasło na dziś.
Krakowskie Stare Miasto – czas uruchomić wyobraźnię
Kraków zachował bardzo wiele ze swojej dawnej zabudowy. Przyglądając się zabytkowym domom i kościołom podczas spaceru ulicami Starego Miasta, bez trudu jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życie dawnych mieszkańców. Zanim rozpoczniemy naszą przechadzkę, zatrzymajmy się na chwilę przed główną bramą wjazdową do miasta. Chodzi oczywiście o wspaniałą, wzniesioną w średniowieczu Bramę Floriańską. Warto sobie uświadomić, że średniowieczne mury, których fragmenty oglądamy opasywały niegdyś całe Stare Miasto. Dziś ich dawny przebieg wyznaczają Planty. Spacerując nimi, uświadamiamy sobie, jak niewielki obszar zajmował dawny Kraków w porównaniu ze współczesnym! Zachęcamy do przyjrzenia się również ulokowanemu przed Bramą Floriańską Barbakanowi – wysuniętej fortecy wzniesionej w XV wieku i połączonej wówczas z Bramą Floriańską długim murowanym przejściem zwanym „gęsią szyją”. Przez otoczone fosą mury, na których czuwali uzbrojeni strażnicy, nie było łatwo się przedostać. Każdej z baszt strzegli przedstawiciele innego cechu rzemieślniczego, którzy cyklicznie odbywali specjalne szkolenia. Przez bramę, nad którą czuwa św. Florian wjeżdżały do Krakowa także monarsze orszaki, zarówno naszych, jak i zagranicznych władców przybywających z wizytą. Wyobraźcie sobie Państwo, że wchodzicie do Krakowa właśnie z taką wspaniałym królewskim pochodem. Patrzycie na tłumy wiwatujących mieszczan, duchownych, profesorów i studentów Akademii Krakowskiej. Spoglądacie na wspaniale prezentujących się konnych rycerzy towarzyszących władcy. Podziwiacie stroje dworzan i dostojników państwowych. Cała scena robi wrażenie, prawda?
Zwiedzanie Krakowa – Rynek i jego cuda
Ulica Floriańska rozpoczynająca się tuż za wspaniałą, średniowieczną bramą doprowadzi nas prosto na Rynek Główny tętniącego życiem miasta. To tu biło serce Krakowa. Na Rynku odbywały się ważne uroczystości (jeśli dobrze Państwo poszukacie, znajdziecie m. in. tablicę upamiętniającą Hołd Pruski), egzekucje więźniów, a przede wszystkim kwitło tu życie kupieckie. Koniecznie zajrzyjcie do Muzeum w Podziemiach Rynku. Wspaniała, multimedialna ekspozycja, stworzona w oparciu o wykopaliska prowadzone pod płytą placu, w niesamowicie realistyczny sposób rekonstruuje realia wczesnośredniowiecznego Krakowa. Po wizycie w Muzeum, wystarczy, że zamkniecie Państwo oczy i będzie w stanie przywołać dźwięki, obrazy i zapachy z przeszłości. Co więcej, dowiecie się również, jak zmieniały się krakowskie Sukiennice – od wczesnośredniowiecznych kramów przedzielonych uliczką, poprzez gotycką budowlę, po perłę renesansu (z elementami XIX-wiecznymi).
Zwróćcie Państwo uwagę na Wieżę Ratuszową. Cały budynek nie dotrwał niestety do naszych czasów. Pomyślcie o nim nie tylko, jako o siedzibie władz miejskich, ale również miejscu, gdzie wymierzano sprawiedliwość przestępcom. W ratuszu sprawowano sądy, znajdowało się tam również więzienie i sala tortur. Co ciekawe, w podziemiach budynku funkcjonowała także… karczma.
Nie można nie zajrzeć również do Bazyliki Mariackiej. Bogactwo wyposażenia wnętrza tej niezwykłej świątyni zapiera dech w piersiach. Najważniejszym obiektem w Kościele Mariackim jest jednak oczywiście Ołtarz Wita Stwosza. Czy pamiętacie Państwo z dzieciństwa historię żółtej ciżemki?
Zanim ruszymy ulicą Grodzką w stronę Wzgórza Wawelskiego, podziwiając po drodze przepiękne kościoły – barokowy śś. Piotra i Pawła oraz romański św. Andrzeja, zajrzymy jeszcze na chwilę do kwartału uniwersyteckiego. Spacerując po dziedzińcu średniowiecznego Collegium Maius, bez trudu wyobrażą sobie Państwo tłumy profesorów i żaków dyskutujących po łacinie, żartujących, wiodących wspólne życie w ramach tej szczególnej korporacji uczonych, jaką był u swego zarania uniwersytet. Czy wiecie, że studiował tu m. in. Mikołaj Kopernik?
Wzgórze Wawelskie – miejsce piękne, ważne, magiczne
Nasz spacer po dawnym Krakowie zakończymy na Wzgórzu Wawelskim, odkrywając cuda Katedry i Zamku Królewskiego. O obu tych obiektach można by opowiadać bez końca. Odkrywanie w półmroku Katedry pamiątek przeszłości oraz najwspanialszych dzieł sztuki, chwila zadumy nad królewskimi grobami, dotknięcie serca słynnego Dzwonu Zygmunta, wreszcie spacer po otoczonym renesansowymi krużgankami dziedzińcu Zamku – każde z tych przeżyć na długo pozostaje w pamięci. Nie zapominajmy również o baśniowym uroku Wzgórza opromienionego utrwaloną w naszych najstarszych kronikach opowieścią o Smoku Wawelskim!
W ten sposób przebyliśmy całą tzw. Drogę Królewską wiodącą od Bramy Floriańskiej na Wawel. Macie Państwo ochotę na powtórzenie tego spaceru w rzeczywistości lub zwiedzanie Krakowa z fantastycznym przewodnikiem? Zapraszamy! Odkrywanie Starego Miasta to dopiero początek przygody! Odwiedźcie Państwo koniecznie portal: http://krakowzwiedzanie.pl/ i przekonajcie się, jakie jeszcze cuda czekają pod Wawelem.
Na mnie Kraków nie zrobił dużego wrażenia. Nie byłam w stanie wtopić się w klimat tego miasta. Dużo bardziej przypadła mi do gustu Łódź.